Bardzo dobra nazwa skrzynki. Rzeczywiście, w tym miejscu mogą być tylko duchy partyzantów, bo mogił to nie ma na pewno.<br />
<br />
Gdyby zakładający zadał sobie trud rozejrzenia się po okolicy, znalazłby niemal vis a vis rzeczonych krzyży (c.a. 50 m od nich) pomnik postawiony by upamiętnić pochowanych w tym miejscu, cytuję: "140 polskich patriotów, zamordowanych w czerwcu 1943r przez oprawców hitlerowskich"<br />
Jeśli skorzystamy z wujaszka Googla dowiemy się też, że patrioci owi byli po prostu niemieckimi zakładnikami, zamordowanymi w odwecie za zamach na miejscowego starostę.<br />
<br />
Tutaj link do zdjęcia pomnika - nie wiem jak można go było przeoczyć? Zaręczam, że stoi w tym samym miejscu od wielu lat, i na noc go raczej nie chowają.<br />
http://www.uczyc-sie-z-historii.pl/win_pict.php?site=mepi20051107173650&lp=pl<br />
<br />
Osobną kwestią jest drogowskaz na który powołuje się założyciel skrzynki. Wiedzie on do jeszcze innych mogił, również masowych - tym razem około 1800 osób, głównie jeńców radzieckich, ale też Żydów i Polaków, wymordowanych i zakopanych przez Niemców w - o ironio - radzieckich rowach przeciwczołgowych.<br />
<br />
To wszystko jest naprawdę w 10 minut do wygooglania w sieci - czy to jest aż takie trudne, żeby podać rzetelne informacje o miejscu?<br />