Wracając z wrakrace w kopytkowie zatrzymaliśmy się zwiedzić stary młyn. To co zastalismy w środku rozwaliło nam głowę!! Najlepiej zachowany urbex w jakim byłam!! Aż nie chciało się stamtąd wychodzić:)
Widać że miejscowi zbieracze złomu nie wiedzą o istnieniu tego miejsca ;)
Znalezione z Tosiem ;D