Co prawda monit o skrzynce dostałam juzpo powrocie do Polic i to z Czterogodzinnego spacerku po lesie. I to znajdowalismy akurat Twoje skrzynki. Ciekawość nas zawiodla z powrotem, co tez wymyślisz. Nie zawiedlismy się. Dziękujemy. Patent boski i wbrew pozorom nie tak latwy. Pozdrawiamy.