Log entries Plac Komuny Paryskiej
82x
3x
2x
1x Gallery
2020-01-28 10:50
morrison-1986
(
2548)
- Found it
No co tu dużo pisać? Jedno z najbardziej żulowych miejsc w Łodzi.
Kiedyś, jeszcze za czasów studenckich wylądowaliśmy na tym placu "rozgrzewając się" przed nocnym bajlandem. Położyliśmy sobie flaszkę na murku, gadka szmatka, śmichy chichy, aż nagle podchodzi żulek (nadmieniam, że staliśmy tam w około 10 chłopa), chwyta flaszkę i próbuje odejść. Kumpel w szoku, złapał pijaczka za fraki, zabrał mu butlę, na co pijaczek zawiany chyba podmuchem wiatru po prostu się wywrócił. Ale ogólnie zrobił się z tego niezły dym bo zobaczyła to gromadka nieskalanych inteligencją twarzy siedzących nieopodal (takie typowe skreczowe drechy o masie około 50-55 kg do ubicia suchym bąkiem). Generalnie nie ma co przytaczać całej wymiany między innymi uprzejmości, jaka miała miejsce ale tekst jaki rzucił jeden z nich po zobaczeniu jak leżał ten żulek zostanie ze mną na zawsze. A brzmiało to mniej więcej tak "ej, ej, ej, kur*a! Zostawcie naszego żula!!!". I taka oto historia. Niektórzy mają psy, niektórzy koty, ktoś ma kanarka, ktoś żółwia, a kto inny hoduje patyczaki. A chłopcy z placu Komuny Paryskiej mają żuli. A ja jako dziecko marzyłem chociażby o Tamagochi:/.
Kesz błyskawicznie znaleziony.
Dzięki!