2011-05-15 14:24
wallson
(3811)
- Znaleziona
No po półwyspie pozostało jedynie wspomnienie... teraz to regularna wyspa. Nie było innego wyjścia jak ściągnąć buty i w wodzie po kolana ruszyć w kierunku kesza. Kesz niestety w marnym stanie... ze środka wylałem kupę wody. Logbook tak mokry, że postanowiłem go nie tykać, krecia etykietka od owieczki całkowicie się rozmyła. Zabrałem krety, poskładałem skrzynkę i odłożyłem tak jak była. Potrzebny totalny remont.