2020-01-05 11:36
grrrusza
(2874)
- Znaleziona
Dziś spacer do Męćmierza, zawsze będąc w Kazimierzu idę na spacer do Męćmierza, od zawsze, czyli odkąd po raz pierwszy tam dotarłam. Uwielbiam moment wychodzenia z krzaków na odkryte wzgórze. A i dalej też jest pięknie. Potem kirkut na którym, o dziwo, nigdy nie byłam, Korzeniowy Dół i dłuższa chwila wałęsania się po Kazimierzu. Cieszę się bardzo, że udało mi się osiągnąć wreszcie VIS na wyimkowej ścieżce. Do wczoraj miałam 4 dnf'y i jeszcze 3 skrzynki do zgarnięcia. Jedna wysoko, ta poszła dziś na pierwszy ogień z pomocą taboretu. Druga okazała się być nie tam gdzie wytypowałam na początku. Trzecia wciąż czeka na rozszyfrowanie swojgo zagadkowego fragmentu, nie znalazłam go, chociaż byłam już chyba wszędzie. Na szczęście znalazłam dwa swoje wczorajsze dnf'y. Kiedy okazało się, że inni poszukiwacze byli tam po mnie i je znaleźli, napięłam się i poszło.
Za kesze bardzo dziękuję wszystkim Założycielom :)
Fantastycznie spędziłam z nimi ten piękny, słoneczny dzień!
Opis tego kesza czytałam wieki temu, a dopiero dziś udało mi się tu dotrzeć. Kiedy poprzednio byłam w Męćmierzu, kesz już istniał, ale leżał śnieg, a ja byłam w towarzystwie mugoli i nie miałam sumienia ich tam ciągnąć. Za to dziś nikt mi nie przeszkadzał.