Faktycznie, trochę to wygląda jak śmietnik.. Po ciemku, z latarkami szukaliśmy 'wybranca'. Trochę tych pluszaków trzeba było przerzucić. Finalnie znaleziony jeden rzeczonego rodzaju i koloru, z dziurą w d.. ale bez kesza w środku. Wsadziliśmy więc jakiś pojemnik. Dzięki za przyprowadzenie w te strony.