2011-05-14 13:21
Łza+Ela+Lenka (drużyna MTB)
(
2168)
- Znaleziona
trzeba przyzać, że żeby się dostać do kesza rowerem ścieżkami - to trzeba się trochę nakombiować :-). Po dotarciu do puktu zero oparliśmy rowery o drzewo i zaczeliśmy poszukiwania. po jakichś 20 minutach, stwierdziliśmy, że kesza na pewno nie ma, albo ma złe współrzędne. Ale po chwili załamki Ela uderzyła się gałęzią w głowę i doszła do wniosku, że przeciez jeszcze nie szukaliśmy tam, gdize stoją nasze rowery. Więc współrzędne okazały się dokładne :-). pozdrower z Krakowa.