2019-12-31 15:55
Yakub
(
1775)
- Gevonden
Całkiem ciekawa historia, której nie znałem. W ogóle stwierdzam ostatnio, że mało wiem o Łodzi (choć myślałem, że jest odwrotnie), a przecież tu się urodziłem i naprawdę ją lubię.
Pierwszy etap błyskawicznie. Drugi już trochę gorzej. Myśląc, że drugi etap jest podobny do pierwszego, wygrzebałem kabel energetyczny. Gołymi rękami nie dałem rady, to chciałem przez rękawiczkę, wtedy dopiero się zorientowałem co i jak ....
Finał godny fajnego kesza.
PS. Jedna uwaga: na Kopcińskiego jest sąd i NFZ, a nie ZUS ;)