Skrzyneczka znaleziona podczas firmowego wigilijnego spotkania we Wrocławiu. Być tak blisko i nie zgarnąć okolicznych keszy było nie do pomyślenia a do tego temperatury iście nie zimowe. 10 stopni to prawie wiosna
Dlatego postanowiliśmy Zlikwidować kilka zielonych punktów na naszej mapie. Tutaj naszukaliśmy się ponieważ już było ciemno ale chwila zastanowienia i pytanie gdzie bym się schował gdybym był keszem i w końcu udało się go zlokalizować. Podjętych pod osłoną nocy bez świadków... Szybki wpis i w nogi
budynek bardzo ciekawy
Dziękujemy za kesza, możliwość spaceru i pokazanie miejsca.
Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś na keszerskim szlaku...