Skrzynka podjęta przejazdem podczas podrzucania kumpla do jego znajomego. Trochę kręcenia się w kółko było, bo na początku szukałem nie tam gdzie trzeba. Pogoda też nie dopisywała, bo zaczynało kropić, ale cóż zrobić - w końcu jesień. Ale po chwili w końcu się udało. Dzięki.