2011-04-17 15:35
Meghan (mph)
(
2079)
- Found it
Niedzielne zwiedzanie z cozą i czarkowatym.
Kiedyś już tam byłam, ale z samymi kordami i skończyło się bezskutecznym (a jakże) przeszukaniem krzaków przed wejściem; tym razem byłam już lepiej przygotowana... Opakowanie kesza pierwsza klasa, pierwszy raz widziałam pojemnik mieszczący tak wiele logbookówCoza szóstym zmysłem chyba wyczuł, że nie możemy pójść nieprzygotowani i dlatego na pytanie, dokąd to się wybieramy mógł odpowiedzieć bez wahania, że po notatki do geoszafy. Potem było już banalnie prosto :)