2011-05-06 14:00 nivlheim (46) - Znaleziona
Mój pierwszy kesz. :))) Ciężko było się dobrać, bo ciągle chodzą ludzie, ale udało się, dodatkowo ciągle jakiś koleś kręcił się dookoła, ale zniknął. Jeśli to był jakiś inny członek zabawy czekający, aż odejdę, to przepraszam, że spłoszyłem. ;)
Paznokcie niepotrzebne, logbooka można "wytrząsnąć".