Długo gryzłem się z tą zagadką. Kilka razy do niej podchodziłem i nic. Aż wreszcie po nitce do kłębka zagadka pękła. Udało się wytypować miejscówkę więc dzisiaj zwołałem AA-TEAM i MiiOl i ruszyliśmy na poszukiwania. Udało się namierzyć kesza całkiem sprawnie. Dziękujemy za spacer w deszczu i ciekawą zagadkę.