Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Marian w reklamie    {{found}} 11x {{not_found}} 0x {{log_note}} 4x Photo 2x Galeria  

3203416 2019-09-25 15:30 rekomendacja Cezex (user activity5224) - Znaleziona

"O patrz, nowy Marian. Pewnie ftfa jutro już nie będzie." - powiedział Cezex gdzieś koło Gdańska Głównego. Gdzieś koło Warszawy dalej nikt zalogował znalezienia. No tak. Werrona znów coś wymyśliła hardcorowego choć kesz podobno bezpieczny. Nic to, skoro "stara baba" dała radę to próbujemy jutro. Może ujdziemy z tego cało. Miałem mały dylemat, bo tu nie byłem pewny czy ktoś się już wpisał, a ftf z serii 63 dni był pewniejszy, ale tutaj to przecież Marian, a jak on to zielone murowane! Ułożyłem plan i poszedłem spać.

 

Rano obudziła mnie Zueira z informacją, że Marian dalej czeka z pierwszą kolejką:)Trzeba jechać. Oczywiście Już na start miałem obsuwę, ale trzeba było doprowadzić temat do końca. Szybki transfer do Żyrardowa z przystankiem po szpadel na Ochocie, zakup śniadania i szarża wyjątkowo "przyjemną" krajówką do miejsca ukrycia.

 

Na miejscu już się miałem wczołgiwać pod, ale na szczęście znalazłem wejście te co trzeba i... ręce mi odpadły. Nic dziwnego, że nie ma ftfa. Dobrze, że mam wolne i jutro, bo łatwo nie będzie. Nic to, po szklanie i na rusztowanie. Poszło o tyle łatwiej, że załapałem się na XIII Zlocie OC na darmowe szkolenie prowadzone przez keszerów ze Śląska,  dofinansowane przez COG i Polmos Częstochowa z programu "Sztolnia w każdej gminie."

 

Kopię sobie i kopię, zastanawiając się "no i gdzie są związki zawodowe?!" w warunkach  rodem z XIX wieku aż w końcu się udało znaleźć co trzeba. Chyba miałem więcej szczęścia niż rozumu, bo jakbym zaczął od miejsca, które brałem pierwotnie pod uwagę to bym siedział tam do wieczora, a oczywiście raczyła mi paść latarka. Zawartość nudna jak zawsze czyli na zielone i by więcej nie spoilerować, nie napiszę nic więcej. No i gra gitara, kesz zaliczony można... zacząć przewalać ziemie z powrotem. Ech.

 

Następnym szukającym polecam, działanie stadne i maski przeciwpyłowe.

 

FTFa dedykuję Zueirze, bez której bym go nie zdobył, bo wsparła mnie sprzętowo, wywiadowczo i logistycznie.

 

PS Co mi się zdaje, że ten wiadukt nieopodal to jakiś niezły przewał, niezauważony przez CBA...