Wpisy do logu Szyb Nr1 na Czernicy 6x 0x 4x 3x Galeria
2019-09-06 07:12 mainecoon123 (313) - Komentarz
Przywykłam do tego, że z geowypadów z BajkerPatejlem wracam zniszczona fizycznie... I pełna niezapomnianych wrażeńI tak było tym razem. Kilka dni temu się umówiliśmy, że dokończymy genialną ścieżkę Podziemny Swiat Ragnara. Jakież było moje dzisiejsze rozczarowanie, gdy zobaczyłam, że właściciel ją wczoraj zarchiwizował... Ale plany były zbyt piękne, żeby ot tak z nich zrezygnowaćWięc twardo wyruszyliśmy w stronę Sobótki. Pierwszym celem miała być kopalnia na Czernicy, ale ta jest nadal zamknięta, więc się szybko przemieściliśmy w okolicę szybu nr 1. No... Zjazd na dół był fajnyEksploracja kopalni jeszcze fajniejszaOczywiście najpierw przeszukaliśmy wszystkie pozostałe chodniki... Ten właściwy był najmniej zachęcającyA potem trzeba było jakoś wrócić na powierzchnię ziemi... Odwykłam... Albo mi jakoś kończyny osłabły... Bo początek był baaardzo ciężki... Ale jak się weszło, to i wyleźć trzeba... Więc jakoś metr za metrem pokonałam drogę na górę, ale gdy już się wytoczyłam na powierzchnię, to padłam jak żaba, nawet nie widząc, że wokół mnie baraszkują wielkie, czerwone mrówki... Szybko poczułam... A i czasu na regenerację nie było zbyt dużo, bo przecież tuż za rogiem Szyb powietrzny. Tu na szczęście poszło błyskawicznie, kesz znaleziony bez problemów. Lina w zasadzie nie była potrzebna. Tylko wyświnieni wyszliśmy konkretnie :)
Potem sie przemieściliśmy pod Slężę po ostatni kesz z serii. Jeśli ktoś to robił bez liny, to wyrazy najwiekszego uznania. Ja bym się nie odważyła... Tak więc Bajker wszystko przygotował i siup na dół prosto w butwiejącą półpłynną masęPrzy podejmowaniu kesza odpadła półeczka, ale skrzyneczka jest dokłądnie w tym samym miejscu, teraz trochę bardziej widoczna. A Bajkerowi było mnie chyba żal po tej mordędze w szybie nr 1, bo mnie tu elegancko, niczym wór kartofli, wyciągnął :)
A skoro byliśmy już tak blisko szczytu, to zrobiliśmy sobie jeszcze przebieżkę po chociaz kilka okolicznych GC i OC keszy.
Słąwku, pięknie dziękuję za niesamowite, niezapomniane, wyjątkowe kesze tworzące Twój Podziemny Swiat. Co skrzyneczka to przygoda :)
Wielkie podziękowania również dla mojego geotowarzysza, bez którego zdobycie tej serii nie byłoby możliwe ( Díky Jirko, bez Tebe bych to NIKDY nedala... )