Uzupełnianie zaległych wpisów nr 1500 100 900. Wiktor od razu popędził po kesza, ja natomiast, to pomagałem mu trochę w poszukiwaniach, to pilnowałem rowerów, żeby nikt ich nie zakosił, bo o wprowadzeniu ich na skarpę mogliśmy zapomnieć. Z początku były małe problemy ze znalezieniem, ale koniec końców wszystko poszło po naszej myśli. Dzięki.