2011-04-27 15:30
Quintus
(
60)
- Gevonden
Znaleźliśmy faktycznie tylko logbook w worku. Ktoś się musiał na logbook uwziąć bo ten nosi ślady ognia! Wiedząc czego się spodziewać wpakowaliśmy go razem z małym fantem do prowizorycznego pudełka, zawinęliśmy w worek i zamaskowaliśmy. Mamy nadzieję, że krzynka przetrwa jak najdłużej niezniszczona przez sabotażystów!<br />
Miejsce samo w sobie robi ogromne wrażenie i dlatego krzynka dostaje ode mnie rekomendację.<br />
Pozdrawiam :)