Potwierdzam, że skrzynka utonęła w asfalcie. Informacja w 100% prawdziwa, bo już kiedyś byłem przy tym keszu, ale wtedy jej nie dobyłem ze względu na wędkarzy i wiem, gdzie była schowana. Dziś przejeżdżałem i sprawdziłem - cała "dziupla" zalana asfaltem. Nie do ruszenia. Gupki remontujące mostek pozbyły się towaru prosto na skrzynkę.