Razem z rodziną przyjechaliśmy na 2-dniowe wakacje do Zakopanego. A czym było by przyjechanie do Zakopanego i nie odwiedzenie Morskiego Oka. Był to mój pierwszy i chyba ostatni raz. Zmęczyłem się niemiłosiernie, całą drogę bolał mnie brzuch i nawet widoków nie było widać przez mgłę. A gdy tylko weszliśmy od razu zaczęło lać i błyskać się.