Moja setna znaleziona skrzyneczka
Koordy miałem już od jakiegoś czasu, ale chciałem, żeby ta była trochę bardziej jubileuszowa
Jak większość, tuż po pojawieniu się skrzyneczki szukałem punktów na mapach i miałem w planach ich jak najszybsze znalezienie oraz pokuszenie się o FTF'a... Cóż, rzeczywistość zweryfikowała moje plany. Uczelnia i brak czasu wygrały... choć można powiedzieć, że złej baletnicy i rąbek u spódnicy przeszkadza
Ponieważ nie wziąłem udziału "w wyścigu" na początku, postanowiłem, że znajdę tą skrzyneczkę jako 100
Pomysł jest wręcz genialny!!! Etap domowy (internetowy) i terenowy. Co do etapu internetowego, choć może szukanie miejsc w niektórych przypadkach wyglądało tak, że przeglądało się mapy google miejsce po miejscu w nadziei, że się trafi, to i tak było to fajne. A etap terenowy już zupełnie super
Ustalenie trasy i rajd w poszukiwaniu kolejnych literek. Choć z niektórymi miałem problem. Do C to chyba ze 3 razy podchodziłem zastanawiając czy naprawdę tam ją przylepiono
Literka D skłoniła mnie do znalezienia skrzyneczki, której na jesieni ubiegłego roku nie udało mi się odnaleźć. Do litery G też musiałem drugi raz podskoczyć, bardzo wcześnie rano, żeby właściwe siedzisko nie było zajęte
A, że było to jeszcze zimą, to było wtedy jeszcze ciemno
Literka F też była niezła... środek ruchliwego skrzyżowania
Fajna miejscówka, to moim zdaniem literka N. Szkoda, że trochę daleko ode mnie... No i ten hełm z literki I
W sumie o każdej literce mógłbym coś napisać. Z każdą wiążą się niezapomniane wspomnienia
I to jest właśnie takie genialne! Niby jeden kesz a jednak 16 w zasadzie samodzielnych skrzyneczek dostarczającch niezapomnianych wrażeń
Mając komplet literek postanowiłem rozszyfrować współrzędne skrzyneczki finałowej... i tu problem
Jako, że studiuję kierunek ścisły, widząc nawiasy, pracowicie je przez siebie mnożyłem, przez co wychodziły koordy w okolicy Łasku
Na szczęście dzięki pomocy autora i jeszcze dwóch innych keszerów (których serdecznie pozdrawiam!) udało się ustalić właściwe koordynaty.
A skrzyneczka finałowa to po prostu nie do opisania! Czytając wpisy, wziąłem ze sobą saperkę i gdyby nie ona, to bym chyba kopał parę ładnych godzin. Ale i tak dobre 20 minut walczyłem zanim moim oczom ukazał się finałowy pojemnik
Po prostu trochę nie z tej strony zacząłem i zanim doszedłem do właściwego miejsca, wykopałem spooory dołek
Ale tym bardziej satysfakcja ze znalezienia o wiele większa
A keszyk finałowy wypchany po brzegi... Po wyciągnięciu skrzynki na powierzchnię zdjęciom nie było końca
A i z powodu tak spooorego dołka maskowanie też chwilę potrwało
Naprawdę warto się po tą skrzyneczkę pofatygować! Serdecznie polecam! Ocena jedynie słuszna
IN: czapka "Ochrona", GK
Pierścień Elfa IOUT: piłka plażowa, GK Deskorolkarz
Obrazki do tego wpisu:Zawartość tego małego pudełka Mój paskudny charakter pisma ;P