Wpisy do logu [SKD] POMNIK POLEGŁYM W I WOJNIE ŚWIATOWEJ 29x 0x 0x
2019-08-03 15:16 borek99 (2417) - Znaleziona
Po paru dniach byłem pewien, że na FTF nie ma szans, a tu niespodzianka - logbook (poza nickiem założyciela) pusty, więc wygląda na to, że jestem pierwszy :). Dobrze, że już kiedyś podobny sposób ukrycia widziałem, bo na pierwszy rzut oka pewnie uznałbym, że wybrałem złą kombinację drzew - już tak się właśnie przy innym podobnie schowanym keszu kiedyś zakręciłem.
Samo wybieranie się po kesza to z kolei dłuższa historia. Trasą z Sulechowa do tego pomnika i z powrotem biegam dość często (fajny, pofałdowany teren, do tego równa droga, więc jak w planach jest kilkanaście km po asfalcie to z reguły wybór pada na ten odcinek - choć czasem skracany do Eratyka Łęgowskiego). No i skrzynka wjechała do systemu w niedzielę wieczorem, dosłownie 5 minut po treningu biegowym - 2 godziny wcześniej i złapałbym ją już wtedy. Za to w tygodniu codziennie myślałem, żeby się po nią wybrać, ale ciągle coś stało na przeszkodzie żeby tu przybiec/przyjechać na rowerze - jak nie to deszcz to burza, jak nie burza to jazda w pracy, jak nie praca to zorganizowane treningi w grupie wznowione jak na złość właśnie w tym tygodniu. No ciągle kłody pod nogi i nie było jak i kiedy :P. Byłem więc pewny, że ktoś mnie już uprzedził - zwłaszcza, że w okolicy parę osób loguje FTF-y ze sporym poślizgiem ;)
Co do samego miejsca to pamiętam je jeszcze sprzed paru ładnych lat jak nie było tak ładnie wyeksponowane, a i droga dojazdowa z Sulechowa to była rzeźnia niczym szwajcarski ser. W obu tematach ostatnimi czasy zmiana na duży plus. Tylko szkoda, że stojący nieopodal pałac (swoją drogą sam kesz ukryty jest właśnie w dawnym pałacowym parku - niestety tak zaniedbanym, że dzisiaj przypomina bardziej las), który został zniszczony w czasie remontu, nie ma tyle szczęścia i dogorywa czekając na wyrok :(.
Sam też myślałem o tym, żeby założyć tu skrzynkę (miałem ją na liście okolicznych miejsc, które warto byłoby okeszować), ale pewnie i dobrze, że ktoś bardziej doświadczony mnie uprzedził. Przy okazji pomnik był jednym z kilkudziesięciu tego typu w dzisiejszym powiecie zielonogórskim, a całość swego czasu zbadała i opisało Towarzystwo Przyjaciół Lubuskiego Muzeum Wojskowego (można poczytać tutaj) - gdyby znaleźli się chętni do okeszowania całości to można byłoby z tego zrobić ciekawą geościeżkę.