Wpisy do logu Tężnia solankowa 13x 1x 0x 2x Galeria
2019-07-31 21:10 lukuj (232) - Znaleziona
Pierwszy raz byłem w tężni, którą musiałem (i mogłem) sam uruchomić przyciskiem. Szacuneczek dla księdza proboszcza, który wg przekazu przemiłego i uczynnego miejscowego (pozdrawiam) tchnął życie w proces powstania tężni.
Po uczciwym spenetrowaniu podparapeci - gwarantuję, że nie ostał się tam żaden brudek, a pajęczyny pozostały na moich palcach - mogłem wpisać się do świeżego logbooka. Podobał mi się stolarski ołówek :)
Gdyby nie kesz, nie odnalazłbym przecudnej urody drewnianego kościółka, który od ulicy przesłonięty jest nieciekawą bryłą nowo powstałego. Tu znowu "góra" chciała abym do środka kościoła zawitał. Drzwi bowiem zastałem zamknięte a mieszkaniec (drugi raz pozdrawiam) sam zaoferował przyniesienie kluczy do kościoła, tak że za kilka chwil stanąłem oniemiały chłonąc atmosferę wnętrza kościoła. Szkoda, że zdjęcie nie oddaje zapachu...
Dziękuję za pokazanie miejsca.