Bobrowaliśmy dzielnie przy dużej kotwicy i wybobrowaliśmy pudełko po zapałkach, w którym była karteczka z rządkami cyfer (szyfr?). Początkowo myśleliśmy, ze to poprzedni cache, bo wydobycie było trudne (niech żyje cienka kobieca dłoń), ale nie było śladów podobieństwa do logbooka. Zostawiliśmy na miejscu - może to grypsy jakichś szpiegów, albo gra dla harcerzy...