2019-06-23 13:28 huculP-y (5605) - Znaleziona
Zabrana
A teraz kolej na eksperyment. A może to jednak nie alchemia a kulinaria? :D
PODPIWEK
czyli naturalnie fermentowany gazowany napój chłodzący, idealny na upalne letnie dni, takie jak teraz.
Tradycyjnie podpiwek robiony był z prażonych ziaren jęczmienia lub mąki słodowej. Można jednak użyć gotowej mieszanki “Podpiwek”. W celu uzyskania delikatnej goryczki można użyć szyszki chmielu. Podpiwek to napój poddany naturalnej fermentacji, potrzebne nam zatem będą również drożdże i cukier. Cukier zostanie “pożarty” przez drobnoustroje (drożdże właśnie) i powstaną całkowicie nowe związki organiczne. Można użyć brązowego lub białego cukru.
Czy podpiwek ma coś wspólnego z prawdziwym piwem? W pewnym sensie tak! Ma podobnie jak piwo delikatną goryczkę doskonale gaszącą pragnienie (a to dzięki zawartości chmielu) i leciutko acz bardzo przyjemnie “bąbelkuje” – podobnie jak piwo tworząc obfitą piankę. Podpiwek nie ma tak wysokiej jak piwo zawartości alkoholu (ilości są podobne do tych występujących np. w domowym kefirze czyli znikome, max. ok. 0,5%). Podpiwek jest bogaty w witaminy (szczególnie z grupy B i biotynę czyli witaminę H), przeciwutleniające polifenole, kwasy: fitynowy, pantotenowy i foliowy, a także ważne minerały (chrom, cynk czy selen). Podpiwek wykazuje właściwości prebiotyczne i probiotyczne.
Wykonanie:
1. Wybieramy duży gar, który pomieści co najmniej 5 litrów i wlewamy tam 5 litrów wody. Doprowadzamy ją do wrzenia.
2. Do wrzącej wody dodajemy paczkę “Podpiwka" i gotujemy na wolnym ogniu ok. kwadransa, od czasu do czasu mieszając.
3. Po wyłączeniu gazu czekamy aż się ostudzi, najlepiej do temperatury ciała.
4. Odlewamy szklankę przestudzonego płynu i dodajemy 5 gramów drożdży (jest to kuleczka mniej więcej wielkości ziarnka fasoli), które dokładnie rozpuszczamy i wlewamy z powrotem do gara. Jeśli dodamy więcej drożdży to napój będzie miał drożdżowy smak.
5. Dodajemy 40 deko cukru oraz ewentualnie sok z połówki cytryny i dokładnie mieszamy.
6. Przecedzamy przez gęste sitko (najlepiej wyłożone gazą) do innego garnka lub dużej miski.
7. Rozcieńczamy wywar dolewając 5 litrów wody.
8. Pozostało rozlać nasz specjał do butelek. Najlepiej użyć butelek szklanych z zapięciem np. po piwie Grolsch. Następnie na dobę pozostawiamy w kuchni, np. na parapecie, byle nie w miejscu narażonym na bezpośrednie działanie słońca. A potem wynosimy do chłodu.
Po kilku dniach występuje efekt dodatkowy po wstrząśnięciu... ;)