Połaziliśmy po Ławach i ruszyliśmy w stronę Wyględ Górnych. Po 200 metrach się okazało, że o keszu zapomnieliśmy i trzeba było wracać nadwyrężając nasz rozkład jazdy.
Ale poszło szybko, keszyk suchy więc super :).
Obrazki do tego wpisu:Ciekawe czy bym doszedł na pieszo..