2019-06-21 15:55
miiol
(1805)
- Znaleziona
Letnie przesilenie, wianki, Noc Kupały, pierwszy dzień lata, jednodniowy urlop i urodziny. Wystarczająca liczba powodów do ruszenia po pierwszego letniego kesza. Podjechalismy od wschodu więc i podjazd był łagodny i przyjemny, ale wracaliśmy bezpośrednio szlakiem na Sulechów i było tak fajnie z górki, że pod górkę byłoby to faktycznie trudne. Idealne warunki pogodowe. Ruszyliśmy po 8 rano więc nie było jeszcze upalnie. Polecamy okolicę. Aż żal że na takim odludziu nie było większego rozmiaru skrzynki, ale to może naszą gigantomania. Keszy szybki i przyjemny i jeszcze udało nam się trafić STF. Dziekujemy za zabawę. Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś na szlaku.