Dylemat na niedzielę rano: gdzie mam dziś jechać keszować? Tyle możliwości a tak mało czasu. Wybór padł na Dolinę Cybiny. No i nie rozczarowałem się bo to naprawdę klimatyczna ścieżka. Przepiękna okolica i wrzechobecny jazgot ptaków z rozlewiska. Niestety ścieżka ma już swoje lata więc dużo brakujących skrzynek. Tego gagatka zaś znalazłem wracając już z dzisiejszych łowów. Dzięki