Logs Marian Golfiarzem 11x 0x 1x
2019-06-14 10:30 ronja (17307) - Gevonden
Hello,
Wczoraj było za późno. Dobrze, że odpuściliśmy, bo za dnia mogliśmy naocznie przekonać się, jak Marian aspirował do wyższych sfer i jaką destrukcją się to skończyło. Zaskoczyła nas cisza i koziołek, pasący się nad oczkiem wodnym. Chwilę później klimat zepsuł jakiś wyciek rodem z szamba i czar prysł. Marianowi chyba też się za bardzo nie podobał ten przerost formy nad treścią, bo rozpirzył wszystko w drobny mak. "Tfu, elity ..." - powiedział głośno, po czym oddalił się z godnością w nieokreślonym kierunku. Pzdr, Wojtek
EDIT: dwie litery