Nie da się ukryć, jest to jedna z najtrudniejszych skrzynek, jaką udało mi się znaleźć. Ale po kolei...

Podczas gdy w przypadku pobliskiej skrzynki Karw-InO TP poszedłem "na żywioł" bez przygotowania (tam ostatecznie nie udało się do tej pory znaleźć tylko finału), tak w przypadku tej skrzynki stwierdziłem od razu, że trzeba odrobić pracę domową. Co prawda wynik mojego kombinowania mógł zostać zweryfikowany dopiero w terenie, ale koniec końców okazało się, że pracę domową odrobiłem, jak to się mówi, na szóstkę ;).

Terenowe zmagania, jak się okazało, wymagały aż czterech wypraw. Nie ukrywam, podczas poszukiwań koncentrowałem się od razu na spoilerach, zakładając że drzewne krajobrazy przez lata pozmieniały się mocno. I rzeczywiście, w kilku miejscach są ślady po świeżych wycinkach.

Jeden z pierwszych pojemników znalazłem leżący na otwartej przestrzeni, poza możliwymi miejscami ukrycia. Schowałem go zgodnie z opisem dotyczącym punktu, ale ponieważ miałem tylko mocne podejrzenia, jednak bez pewności w którym punkcie jestem i nie wiedziałem, kiedy uda mi się na to miejsce wrócić, skontaktowałem się z Qbackim prosząc o weryfikację, czy właściwie powiązałem punkt z mapą. W odpowiedzi dostałem nie tylko potwierdzenie, ale również pozostałe instrukcje i współrzędne finału, ale obiecałem sobie nie zaglądać do tego, chyba że w ostateczności gdy już naprawdę będę w kropce.

Poszukiwania etapów nie były łatwe, zwłaszcza że niektóre miejsca schowania zostały zniszczone, same pudełka jednak ocalały. Jeszcze jedno znalazłem leżące na ziemi w okolicach rozwalonego "maskowania" (szósty spoiler) , ale starałem się je odbudować na ile się dało. Trzeba jednak uważać, gdyż jest bardzo ruchome.

Do poszukiwania finału przystąpiłem z lekką obawą, gdyż instrukcje wyglądały na niezbyt precyzyjne, w dodatku jedna się powtarzała. Nie wiem czy to było zamierzenie, czy po prostu pomyłka autora przy serwisie. Przyznam, że raz spojrzałem na współrzędne Qbackiego, aby potwierdzić, że zmierzam w dobrym kierunku, gdy okazało się że ścieżka, która co prawda miała być ledwo, ale jednak widoczna, w rzeczywistości zaczynała być widoczna dopiero po kilkunastu metrach przedzierania się przez chaszcze i leżące gałęzie. Dalszą drogę utrudniały również poprzewracane drzewa, których chyba nie było jeszcze w trakcie tworzenia skrzynki. Na szczęście końcowe instrukcje, czyli chyba najważniejsza część, okazały się być bardzo precyzyjne.

Pojemnik końcowy w stanie znakomitym, wypełniony po brzegi różnymi "fantami", których nawet nie przeglądałem.

Podsumowując, skrzynka wręcz imponująca, jeżeli chodzi o liczbę etapów i poziom trudności. Brakuje jedynie trzymania ręki na pulsie i aktualizacji informacji po zmianach w terenie, oraz zdecydowanie bardziej precyzyjnych instrukcji dojścia do finału w pewnych momentach.

Dzięki za skrzynkę :)

PS: Załączam aktualne zdjęcia miejsc ukrycia wskazówki (spoilery), w kolejności ich występowania w opisie skrzynki

Afbeeldingen in deze log:

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki

jedno z miejsc ukrycia wskazówki