Dzisiejsza wizyta w Modlinie miała na celu zebranie nowej serii skrzyneczek GC założonych przez Kmito (niestety nie zdążyłam zebrać wszystkich, a może stety, bo jest pretekst do kolejnego spaceru po Twierdzy). Udało się też zgarnąć kilka keszy OC. Wrażeń było moc, bo choć byłam tu nie raz, to dziś poznałam nowe miejsca, zakamarki i tajemne przejścia.
Za wszystkie skrzyneczki bardzo dziękuję :)
Wreszcie dotarłam do Wisły. Skrzyneczka ma się tutaj ja u Pana Boga za piecem
A po hasło musiałam wracać ponad pół kilometra. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo potem poszłam górą i wreszcie odwiedziłam kapliczkę.