Od tego miejsca zacząłem rowerowo-pieszą eksplorację Krapkowickich skrzynek (GPS Free oczywiście:). Nie udało się znaleźć. Dookoła pełno ludzi wymieniających opony u wulkanizatora. Byłem w środku - robi wrażenie, choć ogólne wrażenie psują śmieci walające się wokół.