2019-05-03 14:25
pani_ka
(
1981)
- Found it
Drugie podejście i szósty kesz. Ciekawe czy ktoś korzysta z pobliskiego obiektu bo trafić tu niełatwo... Tak jak i niełatwo dobrać się do kesza. Na szczęście tym razem ja i rower wyszliśmy bez szwanku nie licząc odrobiny ubrudzonej kierownicy. Powoli przybywa rys na ramie, ale do tego już przywyklam... Ale niepewność i drżące nogi były. Udało się na styk. Tftc