Log entries Zapasowe Centrum Dowodzenia na czas wojny jądrowej
79x
3x
22x
32x Gallery
2007-05-19 00:00
bio5
(
192)
- Found it
Po raz 3 w bunkrach, ale tym razem w celu wyhaczenia skrzynki. 6 osobowa ekipa (w składzie (bio5 - czyli Adrian i Doti, Domcia czyli Dominika i Marek oraz znajomi- Sylwia i Michał) zaatakowała budynek. A co w nim było, to do końca nie jest jasne. Główne pomieszczenie wyłożone płytkami dzwiękochłonnymi, pomieszczenia, które bardziej wskazywały na laboratoria niż na pomieszczenia mieszkalne. Jedno jest wiadome. Promieniowania tam teraz nie ma, więc w środku nie trzymano żadnych izotopów, ale zabezpieczenia świadczą o tym, że być może planowano przechowywanie tam materiałów promieniotwórczych.
A co do komentarza Johnnego224, to lat temu 30 nie można było się nawet zapuścić w las za zielony szlaban, bo teren był cały czas patrolowany przez wojsko, a poza drogą były bagna, więc bokiem też ciężko było sie dostać w bliską okolicę. Nawet mieszkańcy nie wiedzieli co jest w lesie.
A taka dodatkowa ciekawostka. Ok. 800 m od bunkrów była mała budka niby na terenie TPsa, której dzień i noc pilnowali uzbrojeni żołnierze. Ludzie mieszkający przez płot twierdzą, że tamtędy przebiegała gorąca linia między Warszawą a naszymi wschodnimi "Braćmi"
IN: Latareczka z skrzynki 11 świec
OUT: słonik maskotka
No i na miejscu spotkaliśmy ekipę Leifa Eriksona, którego pozdrawiamy.