Niedziela, w miarę ciepło, nie pada, no to co innego można zrobić jak nie połączyć spaceru z keszowaniem. Dzisiaj padło na Dębiec... Wytypowany miejsce i keszyk szybko wpadł w moje ręce, że względu na rozmiar skrzyneczki zostawiłam przedmioty podróżne
Wpis i ciąg dalszy przeczesywania okolicy. Dziękuje za kesza i pozdrawiam.