Ależ mi się ta skrzyneczka spodobała. Takie maskowanie to ja lubię. Za pierwszym podejściem znając możliwości autorów oblookałem okolicę ale nic. Gdyby nie podszept przyjaciółki pewnie długo bym się głowił. A miejscówka ruchliwa więc i za długo kręcić się nie da. Bardzo dziękuję.