Popołudniowe keszowanie z gregorem. Na granicy mieliśmy duże trudności. Pojemnik opadł do poziomu ziemi i trzeba było użyć na prędce skleconego narzędzia. Pojemnik leżał magnesem w dół i był pękniety. Wymieniliśmy pojemnik i trochę zmieniliśmy koncepcje ukrycia zastosowana przez ownera. Sam musi ocenić i zmieni lub zostawi. Dzięki