Na spotkanie zapisało się kilka osób i gdy weszliśmy do knajpy szczęki nam opadły: takie mnóstwo ludzi trudno zebrać w Warszawie. Super spotkanie. I jeszcze to przemiłe, wręcz zawstydzające powitanie naszej ekipy. Wyszedłem ostatni z wszystkich ludzi. Ktoś może rzec, że grałem nieczysto, bo spóźniłem się, później wypadliśmy na miasto, ale ostatnie miejsce, to ostatni
Bo podobało mi się bardzo. Wielkie dzięki dla Organizatorów i wszystkim za spotkanie :D