2019-03-02 19:15
Chorizo
(
1134)
- Found it
Jak to jest, że okolica może być opustoszała, ale kiedy chce się podjąć kesza, to ktoś się nagle pojawia. Tak też było i tym razem. Akurat jak się zbliżyłem do wieży, zaparkował obok niej samochód, ale tak że miał doskonały widok na kesza. Postanowiłem poczekać na rozwój wydarzeń, oddalając się powoli w kierunku dworca. Po jakiejś chwili wyszło z auta dwóch gości i też szli na dworzec. Super, pomyślałem, jak tylko mnie miną, wracam po skrzynkę. Jak już byłem z powrotem pod wieżą, zauważyłem że jednak został jeden pasażer. Kilkunastominutowy spacer do Wzorcowni i otoczenie kesza na szczęście opustoszało, i można go było bez problemu podjąć. DZK!