Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Logs Sztolnia zasypanych więźniów    {{found}} 14x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x Photo 4x Galerij  

3008339 2019-03-16 13:10 Aanbeveling xbakusdaniox (user activity938) - Gevonden

Nie miałem zbytnio planów na dzisiaj, ale tuż przed wyjściem z domu zrodził mi się pomysł jechać do Głuszycy i chociaż zobaczyć wejście do Sztolni Zasypanych Więźniów - niekoniecznie do niej wchodzić, bo nie wiedziałem jak dokładniej wygląda wejście. Co więcej nie miałem zamiaru nawet podejmować pierwszego etapu z kordami, bo myślałem, że skoro skrzynka należy do tych extreme, to podjęcie pierwszego etapu będzie graniczyło z cudem. Dlatego też nawet nie szedłem pod komin, tylko szukałem wejścia na własną rękę, wiedząc, że jest ono na 480 m n.p.m. i że jest w okolicach zakładów "Piast". Niestety to moje szukanie na nic się zdało, bo teren dookoła ogromny, a wejście bądź co bądź takie małe. Postanowiłem więc podejść pod komin, tak z ciekawości i dziwnym trafem udało się zyskać kordy do wejścia. Lokalizacja w sumie mnie trochę zaskoczyła na satelicie, no ale poszedłem. Po chwili byłem już przy wejściu i choć jestem dość sporych rozmiarów, to wcale nie było tak trudno wejść - nie zaklinowałem się:)Potem zjazd na du** i mogłem się wyprostować. W sumie aż tak na 100% nie planowałem, że tu wejdę, a więc żadnej porządnej latarki nie brałem, jedyne co miałem, to dioda w telefonie - ale co to dla mnie - Gontową też eksplorowałem z telefonem. Tutaj jednak zapisałem sobie przed wejściem skrzynkę, a więc znałem plan schronu/sztolni. W środku błota i wody trochę było, ale w zwykłych sportowych butach jakoś dało radę przejść. Schron/sztolnia nie duża, a więc szybko doszedłem do końca, zwiedzając każdy zakamarek. Schron/sztolnia może nie duża, ale niesie za sobą kawał historii, a takie miejsca, z historią, bardzo lubię. Ja uważam, że pierwotnie była to sztolnia - mogą o tym świadczyć chociażby zachowane miejsca po podkładach kolejki, a później obiekt został przebudowany na schron - stąd też ceglana obudowa. Co do satanistów w tym miejscu - być może to prawda, być może nie. Największą zagwozdkę sprawia ten krzyż do góry nogami, a przy nim świeczki i do tego kości i czaszka jakiegoś zwierzątka, ale być może ktoś specjalnie to tutaj przyniósł, żeby nadać mrocznego klimatu tego miejsca, niemniej sprawa bardzo ciekawa. Co do kesza - nie przypadł mi zbytnio do gustu, ale nie będę go krytykował, bo widać, że jest to bardzo spontaniczna keszynka, a poza tym, to nie ona jest tutaj ważna, tylko cały obiekt i jego eksploracja - wpis do logbooka to tak przy okazji. Dlatego też z przyjemnością daję rekomendację tej skrzynce, bo miejsce mnie bardzo urzekło, może dlatego, że tak rzadko bywam w takich miejscach. Miejmy nadzieję, że obiektu nie zamurują lub nie zasypią i nadal będzie można tutaj wchodzić. Ja bardzo dziękuję za przyprowadzenie mnie tutaj i pozdrawiam :)

Afbeeldingen in deze log:
Logbook
Logbook
Mrocznie...
Mrocznie...