Po ciemku miejsce trochę 'creepy', na szczęście nie było lokatorów. Miejsce namierzyłem ja, wlazł Matti82 i ta komitywa przyniosła efekt w postaci dwóch bananów na naszych twarzach. Reko leci, kesz z pomysłem, no i nie trzeba było pisać testamentu przed podjęciem, czego trochę się obawiałem. Dzięki, pozdrawiam!