Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Marian. Słowo na niedzielę    {{found}} 11x {{not_found}} 0x {{log_note}} 3x Photo 1x Galeria  

2995860 2019-02-17 17:25 rekomendacja Meksha (user activity3132) - Znaleziona

Tu był Marian! My też pójdziemy! - postanowiliśmy, wychodząc zza budynku. Ale co to, paparazzi! Pewnie jutro w lokalnej gazecie ukażą się zdjęcia, że ten sławny Marian tu był! I zaczną się pielgrzymki do kościoła. Czekamy, fotoreporterzy łapią ostatnie promienie zachodzącego słońca i jeszcze ujęcie z dołu, z boku.... a dobra, idziemy na ciekawych turystów;)Może i Marian wchodził drogą poprawną, przez drzwi, ale skaczący paparazzi odwodzą nas od pójścia najprostszą drogą i udajemy się od zakrystii. Wejście czeka nas otworem:DStąpamy cichutko, żeby nie obudzić kolegi Mariana... Droga na strych jest nieco chwiejna a na pięterku bardzo ciasno. Panowie na prawo, panie na lewo czy tam na odwrót i idę po więźbie omiatając po drodze wszystkie pajęczyny spomiędzy drewnianych podpór. W pewnym momencie łamie się pod moją nogą murłata czy inna belka, na szczęście pozostaję na strychu:DGdy docieram do skrzynki, chyba mnie nie widać spod pajęczyn, Sławka zresztą też;)Zmierzcha już, na strychu ciemno, nie można w pełni podelektować się konstrukcją więźby a jest majstersztykiem. Na środku brakuje kilku wieszaków stalowych, lepiej tam nie wchodzić, bo to teleport na dół. Omiatamy raz jeszcze pozostałe pajęczyny i schodzimy ze strychu, trzeba przecież odwiedzić kolegę Mariana, bo to niegrzecznie tak komuś przemykać koło mieszkania. Ale! Jesteśmy w kościele a tacy okurzeni! No nie wypada! No i nie da się doczyścić:DPo drugiej stronie nie zastaliśmy jednak nikogo... Wychodzimy przez zakrystię, paparazzi już poszli. Marian to ma jednak talent do miejscówek.

Leci gwiazda za klimatyczne poddasze :)

Dzięki!