Wpisy do logu HOW THE HELL TO RUN THIS BOX uno 21x 1x 5x
2019-01-30 15:50 Dombie (1928) - Nieznaleziona
Już od dawna się zbieraliśmy z Hobbitami na lukujowe skrzynki-cuda. W końcu - wykorzystując zimowe ferie - postanowiliśmy, że choćby się waliło i paliło, to pojedziemy. Pogoda nam dziś wybitnie nie sprzyjała - możliwe, że stała się przyczyną naszych niektórych dzisiejszych niepowodzeń. Na pewno sprawiła, że kolejnych kilka dni musiałem spędzić pod kołderką kurując nawrót niedoleczonej do końca grypy. I choć ostatecznie udało nam się w całości zdobyć zaledwie cztery (słownie: 4) kesze, to i tak się nam podobało i na pewno wrócimy po następne (mam nadzieję, że jak najszybciej...).
To nasze pierwsze dzisiejsze niepowodzenie :(
A nie zapowiadało się na początku. Wręcz przeciwnie - szybko namierzyliśmy lokalizację kabelka, a potem tytułowy BOX. Niestety, pomimo uruchamiania wszelkich możliwych zmysłów, nic do nas nie dotarło...
W akcie desperacji wykonaliśmy kilka telefonów do różnych wcześniejszych pogromców tytułowego BOXa, ale żadne z nich nie pamiętało, jakie uruchamiać zmysły... Nie chcieliśmy żadnych innych hintów, podpowiedzi, naprowadzeń, czy ułatwień. Bardziej zależało nam na czymś w rodzaju potwierdzenia, że w ogóle drania uruchomiliśmy... No, ale skoro sam Ojciec Założyciel pisze, że hałas przeszkadza, to pewnie przeszkadzał. Bo o tej porze chwile ciszy trwały najwyżej kilkanaście sekund. Najwyraźniej trzeba tu będzie wrócić o jakimś bladym świcie, albo późnej nocy... Szkoda... Było nam trochę przykro, ale jeszcze nie wiedzieliśmy wtedy, że będzie nam jeszcze bardziej...