Pokazałem kesza trzem niewiastom. Podobało im się

OUT: dziewczyny wzięły naszywkę 'Ochrona...'
IN: dały monetę (nie polską ;)
Po keszowaniu była sesja foto, a po niej przeszliśmy do pozycji horyzontalnej i odbyło się półgodzinne podziwianie okolicy

Panoramka miodna, a i pogoda była znakomita.