Kesz ma sie dobrze. Kordy pokazywały wszędzie tylko nie miejsce ukrycia, to przez drzewa. W okolicy ktoś zapodał "dwójkę" i teraz sporo papieru sie wala. Fajoskie miejsce. Przed keszem posililiśmy się na remontowanej pętli tramwajowej. Dzięki za kesza. Logbook sukcesywnie uzupełniany, aż miło popatrzeć.