Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Ucieczka poza miasto    {{found}} 59x {{not_found}} 3x {{log_note}} 0x Photo 1x Galeria  

2982342 2019-01-29 14:51 Klapejron (user activity355) - Znaleziona

Sesja sesją, ale miesiąc bez kesza to grzech. Trochę się ociepliło, więc bez większego namysłu wziąłem rower i pojechałem w kierunku zalewu. 
Historia znalezienia tego kesza jest dosyć dziwna. Otóż na kordach wszystko zgodnie z logami poprzedników, tj. rów, drzewa, pozostałości po wycince, tylko kesza brak. A miejsc na jego umieszczenie można było znaleźć sporo. Po 15 minutach się zwinąłem i jadąc na północ w odległości ok. 60m widzę z daleka na wierzbie fiolkę wciśniętą w taką "półkę" w korze. Otwieram, jest logbook, nawet przemoczony, zgodnie z relacją poprzedników. Nie ma nazwy kesza, a logi zgadzają się tylko częściowo. Sprawdziłem niedostępne, zarchiwizowane kesze na OC i u konkurencji i żaden inny kesz nie pasował, dlatego loguję. Teleportował się, czy co? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi. 
Dla następnych poszukiwaczy:
Fiolkę wcisnąłem do dziury w wierzbie, gdzie ją znalazłem, coby nie leżała aż tak na wierzchu i nie wypadła. Wierzba po prawej stronie drogi ok.60 m na północ od współrzędnych.
Bez kontaktu z właścicielem nie przywracałem pierwotnej, jak się wydaje, lokalizacji.