Na wstepie musimy napomknac ze dreczylo nas pytanie jaki cel podrozy mial autor ze wpadl na pomysl zalozenia tam kesza?Skrzynka podjeta bez GPS ale nie bylo latwo trzeba bylo pokonac troszke "skrzyzowan" i gdy cierpliwosc byla na granicy ukazala sie nam droga do pieklaPozdrawiamy