Na poczatku troche zle poszlismy i w efekcie chyba udalo nam sie znalezc pozostalosci po Smetnej bo szlismy dluzszy kawalek szeroka sciezka wzdluz muru Powązek. W efekcie wyszedl nam spacer jakies 1,5km (foto mapy z gpsa wrzuce potem). Dobrze ze cieplo bylo. Ale to moze nagrobkow wsrod drzew zrobilo na mnie pioronujace wrazenie, jakby byl wieczor to spieprzalabym stamtad czym predzej. Dziękuje, a jako ze w niektorych miastach oceną znakomitą może pochwalic się co 3kesz, daje gwiazdkę, aby zachecic ludzi by tu przyszli. Podobalo mi sie schowanie, dorzucilam kreta