15:45 Nie przeczytaliśmy dokładnie opisu, tylko pamiętaliśmy coś o ambonie, więc jak ją zobaczyliśmy to hura! i rowerami przez pole rolnikowi. Ambona zalana wodą, nawet wlazłem na górę i dopiero wtedy zorientowaliśmy się, że to nie tu! :). Koordynaty dokładne, skrzynka świetna. Zabieram kreta.