Nowy rok, stary ja.
Tutaj kordy pokazują na bok budynku, a w promieniu tych kilku metrów miejsc do ukrycia pełno
Chociaż jest plus, bo mieliśmy okazję poznać osobiście wrocławskiego Ragnara, dziękujemy mu za pomoc i spotkanie! Za skrzynkę też dzięki!